Działania komunikacyjne Magdaleny Ogórek jako kandydatki na prezydenta trudno nazwać kampanią. Ona sama nie ma żadnych relacji z mediami, a jej strategia najpierw mogła intrygować, a potem już tylko irytować - oceniają dla Wirtualnemedia.pl Krzysztof Skórzyński, Kamila Biedrzycka-Osica, Grzegorz Cydejko, Mikołaj Wójcik i Joanna Pruszyńska-Witkowska.