kurzajki

Posesjusz Data ostatniej zmiany: 2012-05-30 13:01:59

kurzajki

2012-05-25 12:28:41 - Posesjusz

Witam,

Na kurzajki jest sporo preparatów, u mnie sprawdził się Wartix. Miałem
na palcach u rąk kilka. Teraz nie mam ale wiem, że jak zadrę wierzchnią
stronę palca o ścianę, pumeks czy cokolwiek innego to zagoi się ale
będzie od razu kurzajka w tym miejscu. Ostatnio robiłem remont i
szlifowałem ściany, lekko zahaczyłem o ścianę paluchem jak szlifowałem i
po tygodniu wyrosła mała kurzajka, która zaczęła rosnąć. Innym razem
pumeksem przeleciałem po innym palcu, też kurzajka po tygodniu.

Skąd to cholerstwo się bierze ? Codziennie myję ręce, nikt u mnie w domu
nie ma kurzajek, ze znajomych też nie. Teraz nie mam, ale wiem, że
przejadę po czymś paluchem i znów mi wyrośnie. Jak zapobiec wyrastaniu
kolejnych ? Znajomi kaleczę ręce i nic im nie wyrasta :)


--
Maciej



Re: kurzajki

2012-05-25 17:44:42 - JurekD

W dniu 2012-05-25 12:28, Posesjusz pisze:
> Witam,
>
> Na kurzajki jest sporo preparatów, u mnie sprawdził się Wartix. Miałem
> na palcach u rąk kilka. Teraz nie mam ale wiem, że jak zadrę wierzchnią
> stronę palca o ścianę, pumeks czy cokolwiek innego to zagoi się ale
> będzie od razu kurzajka w tym miejscu. Ostatnio robiłem remont i
> szlifowałem ściany, lekko zahaczyłem o ścianę paluchem jak szlifowałem i
> po tygodniu wyrosła mała kurzajka, która zaczęła rosnąć. Innym razem
> pumeksem przeleciałem po innym palcu, też kurzajka po tygodniu.
>
> Skąd to cholerstwo się bierze ? Codziennie myję ręce, nikt u mnie w domu
> nie ma kurzajek, ze znajomych też nie. Teraz nie mam, ale wiem, że
> przejadę po czymś paluchem i znów mi wyrośnie. Jak zapobiec wyrastaniu
> kolejnych ? Znajomi kaleczę ręce i nic im nie wyrasta :)
>
>
Dawno temu mozna bylo dostac w aptece Lapis i byl rewelacyjny ale to
bylo dawno temu.

Ogolnie to noszenie srebrnej bizuterii chroni w pewnym stonpiu skore
przed bakteriami.




Re: kurzajki

2012-05-25 20:33:33 - Stokrotka

> Ogolnie to noszenie srebrnej bizuterii chroni w pewnym stonpiu skore przed
> bakteriami.

A kużajka to nie wirus?

--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
reforma.ortografi.w.interia.pl/




Re: kurzajki

2012-05-26 03:29:50 - Animka

W dniu 2012-05-25 17:44, JurekD pisze:
> Dawno temu mozna bylo dostac w aptece Lapis i byl rewelacyjny ale to
> bylo dawno temu.

Kupiłam na Allegro azotam srebra (lapis) w nałych jryształkach i nie
wiem jak sie za to zabrać. Nie zrobie z tego sztyfta. Moze nasypać na
lepiący plaster i przyłozyć? Fakt. że trudno jedną ręką i niewygodnie
nad łokieć drugiej ręki. Mogę nie trafić w to miejsce co trzeba, a coś
mi się robi i przeszkadza.


--
animka



Re: kurzajki

2012-05-27 09:57:53 - JurekD

W dniu 2012-05-26 03:29, Animka pisze:
> W dniu 2012-05-25 17:44, JurekD pisze:
>> Dawno temu mozna bylo dostac w aptece Lapis i byl rewelacyjny ale to
>> bylo dawno temu.
>
> Kupiłam na Allegro azotam srebra (lapis) w nałych jryształkach i nie
> wiem jak sie za to zabrać. Nie zrobie z tego sztyfta. Moze nasypać na
> lepiący plaster i przyłozyć? Fakt. że trudno jedną ręką i niewygodnie
> nad łokieć drugiej ręki. Mogę nie trafić w to miejsce co trzeba, a coś
> mi się robi i przeszkadza.
>
>

Azotan srebra to nie lapis kochana, Lapis to 33% AgNO3 i 66% KNO3



Re: kurzajki

2012-05-27 16:14:45 - Animka

W dniu 2012-05-27 09:57, JurekD pisze:
> W dniu 2012-05-26 03:29, Animka pisze:
>> W dniu 2012-05-25 17:44, JurekD pisze:
>>> Dawno temu mozna bylo dostac w aptece Lapis i byl rewelacyjny ale to
>>> bylo dawno temu.
>>
>> Kupiłam na Allegro azotam srebra (lapis) w nałych jryształkach i nie
>> wiem jak sie za to zabrać. Nie zrobie z tego sztyfta. Moze nasypać na
>> lepiący plaster i przyłozyć? Fakt. że trudno jedną ręką i niewygodnie
>> nad łokieć drugiej ręki. Mogę nie trafić w to miejsce co trzeba, a coś
>> mi się robi i przeszkadza.
>>
>>
>
> Azotan srebra to nie lapis kochana, Lapis to 33% AgNO3 i 66% KNO3

Sorry, nie pamiętałam już. Stoi w szafce na balkonie i nie zaglądam tam.
Usunęłam jakis czas temu informacje o aukcji na allegro i moim zakupie,
ale to jest chyba to:
allegro.pl/azotan-srebra-lapis-agno3-ampulka-poch-i2375194194.html
na tej stronie:
allegro.pl/listing.php/search?string=azotan+srebra&category=0&description=1&sg=1



--
animka



Re: kurzajki

2012-05-27 19:48:56 - JurekD

W dniu 2012-05-27 16:14, Animka pisze:
> W dniu 2012-05-27 09:57, JurekD pisze:
>> W dniu 2012-05-26 03:29, Animka pisze:
>>> W dniu 2012-05-25 17:44, JurekD pisze:
>>>> Dawno temu mozna bylo dostac w aptece Lapis i byl rewelacyjny ale to
>>>> bylo dawno temu.
>>>
>>> Kupiłam na Allegro azotam srebra (lapis) w nałych jryształkach i nie
>>> wiem jak sie za to zabrać. Nie zrobie z tego sztyfta. Moze nasypać na
>>> lepiący plaster i przyłozyć? Fakt. że trudno jedną ręką i niewygodnie
>>> nad łokieć drugiej ręki. Mogę nie trafić w to miejsce co trzeba, a coś
>>> mi się robi i przeszkadza.
>>>
>>>
>>
>> Azotan srebra to nie lapis kochana, Lapis to 33% AgNO3 i 66% KNO3
>
> Sorry, nie pamiętałam już. Stoi w szafce na balkonie i nie zaglądam tam.
> Usunęłam jakis czas temu informacje o aukcji na allegro i moim zakupie,
> ale to jest chyba to:
> allegro.pl/azotan-srebra-lapis-agno3-ampulka-poch-i2375194194.html
> na tej stronie:
> allegro.pl/listing.php/search?string=azotan+srebra&category=0&description=1&sg=1
>
>
>
>
Ty jestes taka ogranioczona umyslowo czy tylko udajesz ?




Re: kurzajki

2012-05-28 02:56:06 - Animka

W dniu 2012-05-27 19:48, JurekD pisze:
> W dniu 2012-05-27 16:14, Animka pisze:
>> W dniu 2012-05-27 09:57, JurekD pisze:
>>> W dniu 2012-05-26 03:29, Animka pisze:
>>>> W dniu 2012-05-25 17:44, JurekD pisze:
>>>>> Dawno temu mozna bylo dostac w aptece Lapis i byl rewelacyjny ale to
>>>>> bylo dawno temu.
>>>>
>>>> Kupiłam na Allegro azotam srebra (lapis) w nałych jryształkach i nie
>>>> wiem jak sie za to zabrać. Nie zrobie z tego sztyfta. Moze nasypać na
>>>> lepiący plaster i przyłozyć? Fakt. że trudno jedną ręką i niewygodnie
>>>> nad łokieć drugiej ręki. Mogę nie trafić w to miejsce co trzeba, a coś
>>>> mi się robi i przeszkadza.
>>>>
>>>>
>>>
>>> Azotan srebra to nie lapis kochana, Lapis to 33% AgNO3 i 66% KNO3
>>
>> Sorry, nie pamiętałam już. Stoi w szafce na balkonie i nie zaglądam tam.
>> Usunęłam jakis czas temu informacje o aukcji na allegro i moim zakupie,
>> ale to jest chyba to:
>> allegro.pl/azotan-srebra-lapis-agno3-ampulka-poch-i2375194194.html
>> na tej stronie:
>> allegro.pl/listing.php/search?string=azotan+srebra&category=0&description=1&sg=1
>>
>>
>>
>>
> Ty jestes taka ogranioczona umyslowo czy tylko udajesz ?

Może i jestem w tym przypadku. Chemii się uczyłam tylko w podstawówce i
nic już nie pamiętam. Tam jest napisane, że to lapis.


--
animka



Re: kurzajki

2012-05-28 12:22:44 - JurekD


> Może i jestem w tym przypadku. Chemii się uczyłam tylko w podstawówce i
> nic już nie pamiętam. Tam jest napisane, że to lapis.
>
>

Preparaty farmaceutyczne azotanu srebra mogą zawierać znaczne ilości
azotanu potasu jako substancji pomocniczej[9], np. pałeczki ?Lapis?
(Argentum nitricum cum Kalio nitrico in bacillis) zawierały stop 33,33%
azotanu srebra i 66,67% azotanu potasu[10][11].

pl.wikipedia.org/wiki/Azotan_srebra

samego nie uzywa sie bo ci wypali skore oprocz kurzajki.



Re: kurzajki

2012-05-28 09:19:16 - medea

W dniu 2012-05-27 09:57, JurekD pisze:
> W dniu 2012-05-26 03:29, Animka pisze:
>> W dniu 2012-05-25 17:44, JurekD pisze:
>>> Dawno temu mozna bylo dostac w aptece Lapis i byl rewelacyjny ale to
>>> bylo dawno temu.
>>
>> Kupiłam na Allegro azotam srebra (lapis) w nałych jryształkach i nie
>> wiem jak sie za to zabrać. Nie zrobie z tego sztyfta. Moze nasypać na
>> lepiący plaster i przyłozyć? Fakt. że trudno jedną ręką i niewygodnie
>> nad łokieć drugiej ręki. Mogę nie trafić w to miejsce co trzeba, a coś
>> mi się robi i przeszkadza.
>>
>>
>
> Azotan srebra to nie lapis kochana, Lapis to 33% AgNO3 i 66% KNO3

pl.wikipedia.org/wiki/Lapis

Ewa



Re: kurzajki

2012-05-25 20:57:51 - czeremcha

On 25 Maj, 12:28, Posesjusz wrote:

> Skąd to cholerstwo się bierze ?

To choroba wirusowa.

Ania



Re: kurzajki

2012-05-26 03:32:41 - Animka

W dniu 2012-05-25 20:57, czeremcha pisze:
> On 25 Maj, 12:28, Posesjusz wrote:
>
>> Skąd to cholerstwo się bierze ?
>
> To choroba wirusowa.

Ja kiedyś na seansie słynnego bioterapeuty na wczasach dostałam na palcu
(tam gdzie pierścionek. Trzymaliśmy sie wszyscy za ręce a facet miał
strasznie szorstka rękę. Pewnie w kurzajkach. Właśnie potem od razu
wypaliłam lapisem w sztyfie. Lapisie wróć!

--
animka



Re: kurzajki

2012-05-26 17:33:22 - wt

> Na kurzajki jest sporo preparatów, u mnie sprawdził się Wartix. Miałem na
> palcach u rąk kilka. Teraz nie mam ale wiem, że jak zadrę wierzchnią
Na niektóre rodzaje dobra jest terpentyna. Z azotanu nie trzeba robić
sztyftu, wystarczy zrobić roztwór.




Re: kurzajki

2012-05-27 15:57:40 - Animka

W dniu 2012-05-26 17:33, wt pisze:
> Z azotanu nie trzeba robić
> sztyftu, wystarczy zrobić roztwór.

Roztwór to już jest jak woda i nie wypali.


--
animka



Re: kurzajki

2012-05-27 01:04:06 - Skrypëk

Posesjusz wrote:
> Witam,
>
> Na kurzajki jest sporo preparatów, u mnie sprawdził się Wartix. Miałem
> na palcach u rąk kilka. Teraz nie mam ale wiem, że jak zadrę
> wierzchnią stronę palca o ścianę, pumeks czy cokolwiek innego to
> zagoi się ale będzie od razu kurzajka w tym miejscu. Ostatnio robiłem
> remont i szlifowałem ściany, lekko zahaczyłem o ścianę paluchem jak
> szlifowałem i po tygodniu wyrosła mała kurzajka, która zaczęła
> rosnąć. Innym razem pumeksem przeleciałem po innym palcu, też
> kurzajka po tygodniu.
> Skąd to cholerstwo się bierze?

Z masturbacji.




Re: kurzajki

2012-05-28 07:52:34 - Posesjusz

Witam,

Dzięki za posty. Podajecie masę produktów, które usuną kurzajkę.
Preparat taki mam sprawdzony, nie będę pisał ponownie by zanadto nie
reklamować, bo pewnie inne też są ok :)

Pisałem jednak w zamyśle uzyskania informacji o tym, co u mnie powoduje
te kurzajki, byle zadarcie palca od góry a najlepiej w miejscu stawu na
palcu (zgięcia) i od razu wyskakuje mi tam kurzajka. Nikt ze znajomych
nie ma takich problemów.

Ok, w ciągu 2 tyg usunę to ale nie chcę nowych :)

JurekD pisał by nosić srebrna biżuterię, nie wyobrażam sobie bym zaczął
na każdej dłoni nosić srebrne sygnety lub pierścienie - to ja już wolę
usuwać. Animka natomiast pisze o środku Srebro - jeśli to może pomóc
to mogę np. raz dziennie smarować tym środkiem ręce. I może to będzie
panaceum ?



--
Maciej



Re: kurzajki

2012-05-28 09:14:02 - medea

W dniu 2012-05-28 07:52, Posesjusz pisze:
> Witam,
>
> Dzięki za posty. Podajecie masę produktów, które usuną kurzajkę.
> Preparat taki mam sprawdzony, nie będę pisał ponownie by zanadto nie
> reklamować, bo pewnie inne też są ok :)
>
> Pisałem jednak w zamyśle uzyskania informacji o tym, co u mnie
> powoduje te kurzajki, byle zadarcie palca od góry a najlepiej w
> miejscu stawu na palcu (zgięcia) i od razu wyskakuje mi tam kurzajka.
> Nikt ze znajomych nie ma takich problemów.
>
> Ok, w ciągu 2 tyg usunę to ale nie chcę nowych :)
>
> JurekD pisał by nosić srebrna biżuterię, nie wyobrażam sobie bym
> zaczął na każdej dłoni nosić srebrne sygnety lub pierścienie - to ja
> już wolę usuwać. Animka natomiast pisze o środku Srebro - jeśli to
> może pomóc to mogę np. raz dziennie smarować tym środkiem ręce. I może
> to będzie panaceum ?
>
>
>

Nie zwróciłeś uwagi na najważniejszą uwagę - kurzajki powoduje wirus.
Jesteś najprawdopodobniej nosicielem tego wirusa, a do tego jesteś być
może osłabiony i dlatego ten wirus się tak łatwo i często uaktywnia.
Porozmawiaj o tym z lekarzem pierwszego kontaktu lub dermatologiem.

Nie chcę Cię straszyć, bo to może nie mieć z Twoją sytuacją żadnego
związku, ale moja koleżanka, która leczyła się na raka, miała non stop
kurzajki na palcach i nie mogła ich zwalczyć - co jakąś usunęła, to
pojawiało się kilka nowych.

I tu mam pytanie do obecnych lekarzy - czy wirus brodawczaka ludzkiego,
ten typ który jest odpowiedzialny za raka szyjki macicy, też może
wywoływać kurzajki na skórze np. rąk? Czy to zupełnie inna odmiana,
która w ten sposób się nie objawia?

Ewa



Re: kurzajki

2012-05-28 09:37:47 - Posesjusz

> Nie zwróciłeś uwagi na najważniejszą uwagę - kurzajki powoduje wirus.
> Jesteś najprawdopodobniej nosicielem tego wirusa

A więc nie chcę już być nosicielem, brodawek na dzień dzisiejszy nie mam
i uważam by nie zadrapać rąk (by nowe nie wyskoczyły). Co zrobić by
wyzbyć się wirusa i gdzie on się schował ? ;)

Twoje kolejne pytanie do grupy - czy w domyśle tego pytania może być to,
że dotykając miejsc intymnych kobiety można zarazić się wirusem
powodującym kurzajki ? Z tego co ja czytałem są to inne wirusy, inne
numerki są. Nie jest to więc możliwe - wedle wiedzy z google. Również w
druga stronę posiadając kurzajki nie jest możliwe zarażenie intymnych
miejsc kobiety (pisali w kwestii nadżerek itp). Jednak ja jestem laikiem
w tych tematach.



--
Maciej



Re: kurzajki

2012-05-28 10:41:14 - czeremcha

On 28 Maj, 09:37, Posesjusz wrote:

> A więc nie chcę już być nosicielem, brodawek na dzień dzisiejszy nie mam
> i uważam by nie zadrapać rąk (by nowe nie wyskoczyły). Co zrobić by
> wyzbyć się wirusa i gdzie on się schował ? ;)

Na to odpowie ci lekarz - i to dobry lekarz.

Dodatkowo - powinieneś generalnie postarać się o poprawienie kondycji
skóry, bo im ona zdrowsza /silniejsza, bardziej odporna/ - tym mniej
szans ma wirus. Nawet zwykłe suplementy typu skóra, włosy,
paznokcie powinny pomóc, a na pewno nie zaszkodzą.

Ania



Re: kurzajki

2012-05-28 21:23:45 - medea

W dniu 2012-05-28 09:37, Posesjusz pisze:
>> Nie zwróciłeś uwagi na najważniejszą uwagę - kurzajki powoduje wirus.
>> Jesteś najprawdopodobniej nosicielem tego wirusa
>
> A więc nie chcę już być nosicielem, brodawek na dzień dzisiejszy nie
> mam i uważam by nie zadrapać rąk (by nowe nie wyskoczyły). Co zrobić
> by wyzbyć się wirusa i gdzie on się schował ? ;)

Wzmocnić odporność organizmu. W jaki sposób - popytaj lekarza. Są też
różne leki antywirusowe, ale te musi zalecić Ci lekarz.


> Twoje kolejne pytanie do grupy - czy w domyśle tego pytania może być
> to, że dotykając miejsc intymnych kobiety można zarazić się wirusem
> powodującym kurzajki ? Z tego co ja czytałem są to inne wirusy, inne
> numerki są.

No właśnie numerki są różne, ale i tu brodawczak, i tu brodawczak, więc
się zastanawiam, czy występowanie kurzajek równocześnie z rakiem szyjki
macicy to tylko kwestia osłabienia organizmu, czy powiązanie jest może
większe.
Tym bardziej, że np. wiąże się występowanie raka jamy ustnej u mężczyzn
z rakiem szyjki macicy u kobiet (powodowane tym samym wirusem brodawczaka).

Ewa



Re: kurzajki

2012-05-28 23:20:04 - Fragile

Dnia Mon, 28 May 2012 21:23:45 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2012-05-28 09:37, Posesjusz pisze:
>
>> Twoje kolejne pytanie do grupy - czy w domyśle tego pytania może być
>> to, że dotykając miejsc intymnych kobiety można zarazić się wirusem
>> powodującym kurzajki ? Z tego co ja czytałem są to inne wirusy, inne
>> numerki są.
>
> No właśnie numerki są różne, ale i tu brodawczak, i tu brodawczak,
>
Ale inny genotyp HPV.
>
> więc
> się zastanawiam, czy występowanie kurzajek równocześnie z rakiem szyjki
> macicy to tylko kwestia osłabienia organizmu, czy powiązanie jest może
> większe.
>
Najczęściej kwestia osłabienia organizmu. Za raka szyjki macicy
odpowiedzialne są inne genotypy, niż za np. kłykciny kończyste czy
kurzajki. Co nie oznacza, że mając kurzajki na dłoniach kobieta nie jest
jednocześnie nosicielką genotypu HPV odpowiedzialnego za np. raka szyjki
macicy. Z kolei bycie nosicielką genotypu onkogennego nie zawsze oznacza
zachorowanie na raka.
>
> Tym bardziej, że np. wiąże się występowanie raka jamy ustnej u mężczyzn
> z rakiem szyjki macicy u kobiet (powodowane tym samym wirusem brodawczaka).
>
Ale w tych przypadkach (rak szyjki macicy u kobiet, rak jamy ustnej u
mężczyzn) mamy do czynienia z genotypami onkogennymi. Kurzajki to inny
genotyp.

Pozdrawiam,
M.



Re: kurzajki

2012-05-29 00:24:46 - Animka

W dniu 2012-05-28 23:20, Fragile pisze:
> Dnia Mon, 28 May 2012 21:23:45 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-28 09:37, Posesjusz pisze:
>>
>>> Twoje kolejne pytanie do grupy - czy w domyśle tego pytania może być
>>> to, że dotykając miejsc intymnych kobiety można zarazić się wirusem
>>> powodującym kurzajki ? Z tego co ja czytałem są to inne wirusy, inne
>>> numerki są.
>>
>> No właśnie numerki są różne, ale i tu brodawczak, i tu brodawczak,
>>
> Ale inny genotyp HPV.
>>
>> więc
>> się zastanawiam, czy występowanie kurzajek równocześnie z rakiem szyjki
>> macicy to tylko kwestia osłabienia organizmu, czy powiązanie jest może
>> większe.
>>
> Najczęściej kwestia osłabienia organizmu. Za raka szyjki macicy
> odpowiedzialne są inne genotypy, niż za np. kłykciny kończyste czy
> kurzajki. Co nie oznacza, że mając kurzajki na dłoniach kobieta nie jest
> jednocześnie nosicielką genotypu HPV odpowiedzialnego za np. raka szyjki
> macicy. Z kolei bycie nosicielką genotypu onkogennego nie zawsze oznacza
> zachorowanie na raka.
>>
>> Tym bardziej, że np. wiąże się występowanie raka jamy ustnej u mężczyzn
>> z rakiem szyjki macicy u kobiet (powodowane tym samym wirusem brodawczaka).
>>
> Ale w tych przypadkach (rak szyjki macicy u kobiet, rak jamy ustnej u
> mężczyzn) mamy do czynienia z genotypami onkogennymi. Kurzajki to inny
> genotyp.

Maja, jak wiem, że Ty jesteś lekarzem, albo pielęgniarką, bo znasz się
na całej medycynie. Pozdrawiam :-)


--
animka



Re: kurzajki

2012-05-29 14:40:14 - Fragile

Dnia Tue, 29 May 2012 00:24:46 +0200, Animka napisał(a):

> W dniu 2012-05-28 23:20, Fragile pisze:
>> Dnia Mon, 28 May 2012 21:23:45 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-05-28 09:37, Posesjusz pisze:
>>>
>>>> Twoje kolejne pytanie do grupy - czy w domyśle tego pytania może być
>>>> to, że dotykając miejsc intymnych kobiety można zarazić się wirusem
>>>> powodującym kurzajki ? Z tego co ja czytałem są to inne wirusy, inne
>>>> numerki są.
>>>
>>> No właśnie numerki są różne, ale i tu brodawczak, i tu brodawczak,
>>>
>> Ale inny genotyp HPV.
>>>
>>> więc
>>> się zastanawiam, czy występowanie kurzajek równocześnie z rakiem szyjki
>>> macicy to tylko kwestia osłabienia organizmu, czy powiązanie jest może
>>> większe.
>>>
>> Najczęściej kwestia osłabienia organizmu. Za raka szyjki macicy
>> odpowiedzialne są inne genotypy, niż za np. kłykciny kończyste czy
>> kurzajki. Co nie oznacza, że mając kurzajki na dłoniach kobieta nie jest
>> jednocześnie nosicielką genotypu HPV odpowiedzialnego za np. raka szyjki
>> macicy. Z kolei bycie nosicielką genotypu onkogennego nie zawsze oznacza
>> zachorowanie na raka.
>>>
>>> Tym bardziej, że np. wiąże się występowanie raka jamy ustnej u mężczyzn
>>> z rakiem szyjki macicy u kobiet (powodowane tym samym wirusem brodawczaka).
>>>
>> Ale w tych przypadkach (rak szyjki macicy u kobiet, rak jamy ustnej u
>> mężczyzn) mamy do czynienia z genotypami onkogennymi. Kurzajki to inny
>> genotyp.
>
> Maja, jak wiem, że Ty jesteś lekarzem, albo pielęgniarką, bo znasz się
> na całej medycynie. Pozdrawiam :-)
>
No niestety nie jestem, czego trochę żałuję :) Pozdrawiam również :)

M.



Re: kurzajki

2012-05-29 07:49:08 - Posesjusz

W dniu 2012-05-28 23:20, Fragile pisze:

>> Tym bardziej, że np. wiąże się występowanie raka jamy ustnej u mężczyzn
>> z rakiem szyjki macicy u kobiet (powodowane tym samym wirusem brodawczaka).
>>
> Ale w tych przypadkach (rak szyjki macicy u kobiet, rak jamy ustnej u
> mężczyzn) mamy do czynienia z genotypami onkogennymi. Kurzajki to inny
> genotyp.

To to aż tak działa, o ile dobrze rozumiem, że wirusem powodującym raka
szyjki macicy u kobiet mężczyzna może się zarazić od kobiety i może to u
niego spowodować raka jamy ustnej ? Oraz w drugą stronę - kobieta od
mężczyzny z rakiem jamy ustnej.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi odnośnie kurzajek, niby prosty temat a
jak ciekawie się rozwinął.


--
Maciej



Re: kurzajki

2012-05-29 09:33:16 - medea

W dniu 2012-05-29 07:49, Posesjusz pisze:
> W dniu 2012-05-28 23:20, Fragile pisze:
>
>>> Tym bardziej, że np. wiąże się występowanie raka jamy ustnej u mężczyzn
>>> z rakiem szyjki macicy u kobiet (powodowane tym samym wirusem
>>> brodawczaka).
>>>
>> Ale w tych przypadkach (rak szyjki macicy u kobiet, rak jamy ustnej u
>> mężczyzn) mamy do czynienia z genotypami onkogennymi. Kurzajki to inny
>> genotyp.
>
> To to aż tak działa, o ile dobrze rozumiem, że wirusem powodującym
> raka szyjki macicy u kobiet mężczyzna może się zarazić od kobiety i
> może to u niego spowodować raka jamy ustnej ? Oraz w drugą stronę -
> kobieta od mężczyzny z rakiem jamy ustnej.

No AŻ tak.
Trzeba uważać. ;)

Ewa




Re: kurzajki

2012-05-29 09:31:30 - medea

W dniu 2012-05-28 23:20, Fragile pisze:
> Dnia Mon, 28 May 2012 21:23:45 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-28 09:37, Posesjusz pisze:
>>
>>> Twoje kolejne pytanie do grupy - czy w domyśle tego pytania może być
>>> to, że dotykając miejsc intymnych kobiety można zarazić się wirusem
>>> powodującym kurzajki ? Z tego co ja czytałem są to inne wirusy, inne
>>> numerki są.
>> No właśnie numerki są różne, ale i tu brodawczak, i tu brodawczak,
>>
> Ale inny genotyp HPV.
>> więc
>> się zastanawiam, czy występowanie kurzajek równocześnie z rakiem szyjki
>> macicy to tylko kwestia osłabienia organizmu, czy powiązanie jest może
>> większe.
>>
> Najczęściej kwestia osłabienia organizmu. Za raka szyjki macicy
> odpowiedzialne są inne genotypy, niż za np. kłykciny kończyste czy
> kurzajki.

No niby tak, a jednak kwestia onkogenności (nie tylko tego wirusa, ale w
ogóle różnych czynników) nie jest jeszcze do końca zbadana i ciągle
pojawiają się nowe informacje, więc byłam ciekawa, jak to wygląda w tym
przypadku.

> Co nie oznacza, że mając kurzajki na dłoniach kobieta nie jest
> jednocześnie nosicielką genotypu HPV odpowiedzialnego za np. raka szyjki
> macicy. Z kolei bycie nosicielką genotypu onkogennego nie zawsze oznacza
> zachorowanie na raka.

A czy to nosicielstwo się jakoś objawia, czy tylko specjalistyczne
badania mogą je wykazać?

Ewa



Re: kurzajki

2012-05-29 14:39:03 - Fragile

Dnia Tue, 29 May 2012 09:31:30 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2012-05-28 23:20, Fragile pisze:
>> Dnia Mon, 28 May 2012 21:23:45 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-05-28 09:37, Posesjusz pisze:
>>>
>>>> Twoje kolejne pytanie do grupy - czy w domyśle tego pytania może być
>>>> to, że dotykając miejsc intymnych kobiety można zarazić się wirusem
>>>> powodującym kurzajki ? Z tego co ja czytałem są to inne wirusy, inne
>>>> numerki są.
>>> No właśnie numerki są różne, ale i tu brodawczak, i tu brodawczak,
>>>
>> Ale inny genotyp HPV.
>>> więc
>>> się zastanawiam, czy występowanie kurzajek równocześnie z rakiem szyjki
>>> macicy to tylko kwestia osłabienia organizmu, czy powiązanie jest może
>>> większe.
>>>
>> Najczęściej kwestia osłabienia organizmu. Za raka szyjki macicy
>> odpowiedzialne są inne genotypy, niż za np. kłykciny kończyste czy
>> kurzajki.
>
> No niby tak, a jednak kwestia onkogenności (nie tylko tego wirusa, ale w
> ogóle różnych czynników) nie jest jeszcze do końca zbadana i ciągle
> pojawiają się nowe informacje, więc byłam ciekawa, jak to wygląda w tym
> przypadku.
>
No niestety w medycynie nic nie ma na 100%. Wciąż to słyszę. Czasami bywa
to pocieszające, jednak częściej niepokojące.
>
>> Co nie oznacza, że mając kurzajki na dłoniach kobieta nie jest
>> jednocześnie nosicielką genotypu HPV odpowiedzialnego za np. raka szyjki
>> macicy. Z kolei bycie nosicielką genotypu onkogennego nie zawsze oznacza
>> zachorowanie na raka.
>
> A czy to nosicielstwo się jakoś objawia, czy tylko specjalistyczne
> badania mogą je wykazać?
>
Nosicielstwo nie musi się objawiać, a aktywny stan chorobowy nie zawsze
występuje. Można wykonać testy (u ginekologa) na obecność różnych genotypów
HPV jak i innych wirusów czy bakterii układu moczowo-płciowego. Cena jest
uzależniona od ilości patogenów, pod kątem których próbka będzie badana.
Jeśli lekarz nie dysponuje tego typu testatmi u siebie w gabinecie, można
samemu je zamówić (np. bezposrednio lub internetowo w laboratorium
specjalistycznym) i udać się do ginekologa na pobranie.

Pozdrawiam,
M.



Re: kurzajki

2012-05-29 21:02:38 - medea

W dniu 2012-05-29 14:39, Fragile pisze:
> Nosicielstwo nie musi się objawiać, a aktywny stan chorobowy nie zawsze
> występuje. Można wykonać testy (u ginekologa) na obecność różnych genotypów
> HPV jak i innych wirusów czy bakterii układu moczowo-płciowego. Cena jest
> uzależniona od ilości patogenów, pod kątem których próbka będzie badana.
> Jeśli lekarz nie dysponuje tego typu testatmi u siebie w gabinecie, można
> samemu je zamówić (np. bezposrednio lub internetowo w laboratorium
> specjalistycznym) i udać się do ginekologa na pobranie.

A, czyli - o ile dobrze rozumiem - nie jest to badanie krwi, ale wymaz?
Pytam z ciekawości. Tyle się mówi, że nawet 40% społeczeństwa są
nosicielami, że może warto się przebadać.

Ewa




Re: kurzajki

2012-05-29 22:57:12 - Fragile

Dnia Tue, 29 May 2012 21:02:38 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2012-05-29 14:39, Fragile pisze:
>> Nosicielstwo nie musi się objawiać, a aktywny stan chorobowy nie zawsze
>> występuje. Można wykonać testy (u ginekologa) na obecność różnych genotypów
>> HPV jak i innych wirusów czy bakterii układu moczowo-płciowego. Cena jest
>> uzależniona od ilości patogenów, pod kątem których próbka będzie badana.
>> Jeśli lekarz nie dysponuje tego typu testatmi u siebie w gabinecie, można
>> samemu je zamówić (np. bezposrednio lub internetowo w laboratorium
>> specjalistycznym) i udać się do ginekologa na pobranie.
>
> A, czyli - o ile dobrze rozumiem - nie jest to badanie krwi, ale wymaz?
> Pytam z ciekawości.
>
Wymaz.
>
> Tyle się mówi, że nawet 40% społeczeństwa są
> nosicielami, że może warto się przebadać.
>
IMO warto.

Pozdrawiam,
M.



Re: kurzajki

2012-05-28 22:02:16 - JurekD

W dniu 2012-05-28 07:52, Posesjusz pisze:
> Witam,
>
> Dzięki za posty. Podajecie masę produktów, które usuną kurzajkę.
> Preparat taki mam sprawdzony, nie będę pisał ponownie by zanadto nie
> reklamować, bo pewnie inne też są ok :)
>
> Pisałem jednak w zamyśle uzyskania informacji o tym, co u mnie powoduje
> te kurzajki, byle zadarcie palca od góry a najlepiej w miejscu stawu na
> palcu (zgięcia) i od razu wyskakuje mi tam kurzajka. Nikt ze znajomych
> nie ma takich problemów.
>
> Ok, w ciągu 2 tyg usunę to ale nie chcę nowych :)
>
> JurekD pisał by nosić srebrna biżuterię, nie wyobrażam sobie bym zaczął
> na każdej dłoni nosić srebrne sygnety lub pierścienie - to ja już wolę
> usuwać. Animka natomiast pisze o środku Srebro - jeśli to może pomóc
> to mogę np. raz dziennie smarować tym środkiem ręce. I może to będzie
> panaceum ?
>
>
>
Srebro jest znane od wiekow jako srodek bakteriobojczy . Azotan srebra w
zwiazku z azotanem potasu jest tez znany od wiekow jako srodek na
kurzajki tzw Lapis i podobne wypryski wiec jak widac sole srebra niszcza
i wirusy i bakterie. Noszenie srebrej bizuterii w jakims stopniu moze
byc antidotum ne rozne wredne ustroje.




Re: kurzajki

2012-05-29 00:21:25 - Animka

W dniu 2012-05-28 22:02, JurekD pisze:
> W dniu 2012-05-28 07:52, Posesjusz pisze:
>> Witam,
>>
>> Dzięki za posty. Podajecie masę produktów, które usuną kurzajkę.
>> Preparat taki mam sprawdzony, nie będę pisał ponownie by zanadto nie
>> reklamować, bo pewnie inne też są ok :)
>>
>> Pisałem jednak w zamyśle uzyskania informacji o tym, co u mnie powoduje
>> te kurzajki, byle zadarcie palca od góry a najlepiej w miejscu stawu na
>> palcu (zgięcia) i od razu wyskakuje mi tam kurzajka. Nikt ze znajomych
>> nie ma takich problemów.
>>
>> Ok, w ciągu 2 tyg usunę to ale nie chcę nowych :)

Trzeba wypalić z korzeniem, wtedy nie odrośnie.
Miałam raz w życiu na palcu, wtedy wypaliłam lapisem w sztyfcie, który
można było kupić bez problemu w aptece. Przytknęłam na chwilę i już
wypalone. Parę dni był czarny ślad, ale nic to, no problem. Wypalilam
sobie także 2 małe (jal pieprzyki) włókniaki na nogach jakieś 15 lat
temu. Jeden nad kolanem, drugi trochę wyżej-na udzie-na drugiej nodze.
Nie ma żadnego śladu.
Dlaczego wycofali z aptek? podejrzewam, że dlatego, żeby ludzie walili
oknami i drzwiami do salonów kosmetycznych i tam zostawiali pieniądze.

>> JurekD pisał by nosić srebrna biżuterię, nie wyobrażam sobie bym zaczął
>> na każdej dłoni nosić srebrne sygnety lub pierścienie - to ja już wolę
>> usuwać.

Usuwaj z korzeniami. Idź też do lekarza po jakieś proszki, bo to wirus
przecież.

Animka natomiast pisze o środku Srebro - jeśli to może pomóc
>> to mogę np. raz dziennie smarować tym środkiem ręce. I może to będzie
>> panaceum ?

Ja już sama nie wiem co, ale szukaj LAPIS-u. Jak masz kogoś za granicą
to poproś, żeby Ci tam kupili. Tylko w tej Polsce wszystko zabierają,
manipulują....


--
animka



Re: kurzajki

2012-05-29 14:59:49 - Posesjusz

W dniu 2012-05-29 00:21, Animka pisze:

> Miałam raz w życiu na palcu, wtedy wypaliłam lapisem w sztyfcie, który
> można było kupić bez problemu w aptece. Przytknęłam na chwilę i już
> wypalone.

Lapis wypala a wartix zamraża, chyba wsio ryba czy wypale czy zamrożę,
ważne że skóra odpada po wyschnięciu i raczej razem z korzeniem.

> Usuwaj z korzeniami. Idź też do lekarza po jakieś proszki, bo to wirus
> przecież.

Z lekarzem muszę się wstrzymać, praca mi na to nie pozwala, musiałbym
dzień wolny brać, a sprawa wydaje się prozaiczna. Kupię w aptece
preparat typu zdrowe włosie i skóra i będę łykać codziennie. Kupię
również jakąś maść ze srebrem i będę smarować łapki. W ten sposób
bardziej zadbam o skórę niż moja babcia 95 letnia. Może zacznę nosić
srebrne sygnety na palcach, srebro dobrze zadziała na skórę a dodatkowo
doda mi kunsztu ;) Z Waszych rad wnioskuję również by pod żadnym pozorem
nie dotykać miejsc intymnych kobiety ponieważ kwestia onkogenności (nie
tylko tego wirusa, ale w ogóle różnych czynników) nie jest do końca
poznana. Nie daj boże ktoś z nas nie podda się badaniu okresowemu i
przyczepi się do niego wirus powodujący raka szyjki macicy albo raka
jamy ustnej - pozamiatane. Swoją drogą, wirusy są z tej samej grupy HPV.
Można stwierdzić, że jestem podatny na wirusy z tej grupy gdyż wyskakują
mi kurzajki. Czy więc byłbym podatny również ponad przeciętną na wirusa
powodującego raka jamy ustnej ? Analogicznie - kobieta, której wyskakują
kurzajki, na wirusa powodującego raka szyjki macicy ?

> Ja już sama nie wiem co, ale szukaj LAPIS-u.

Szukałem, są azotany srebra ale w proszkach, tamtego faktycznie już nie
ma. Ale nie potrzebuje go bo nie mam kurzajek teraz. Chcę tylko by już
na przyszłość wyskakiwały. Na razie nie mam czego wypalać tym preparatem.

Przy okazji - jak ostatnio kupowałem Wartix to był jakiś nowy Wartix w
sztyfcie. Ciekaw jestem czy to nie właśnie taki z azotanem-srebra. No i
o 40% tańszy od tego co zamraża.


--
Maciej



Re: kurzajki

2012-05-29 21:06:04 - medea

W dniu 2012-05-29 14:59, Posesjusz pisze:
> Z Waszych rad wnioskuję również by pod żadnym pozorem nie dotykać
> miejsc intymnych kobiety ponieważ kwestia onkogenności (nie tylko
> tego wirusa, ale w ogóle różnych czynników) nie jest do końca poznana.

He he, wziąłeś sobie zbytnio do serca. ;) Od raka się może ustrzeżesz,
ale na zdrowiu psychicznym podupadniesz. ;)

Ewa




Re: kurzajki

2012-05-30 12:42:10 - Posesjusz

W dniu 2012-05-29 21:06, medea pisze:

> He he, wziąłeś sobie zbytnio do serca. ;) Od raka się może ustrzeżesz,
> ale na zdrowiu psychicznym podupadniesz. ;)

Zdrowie psychiczne to jeszcze ale relacje z najbliższą osobą jak
podupadną ;) No nic, zdrowie najważniejsze ! ;)



--
Maciej



Re: kurzajki

2012-05-30 20:13:37 - medea

W dniu 2012-05-30 12:42, Posesjusz pisze:
> W dniu 2012-05-29 21:06, medea pisze:
>
>> He he, wziąłeś sobie zbytnio do serca. ;) Od raka się może ustrzeżesz,
>> ale na zdrowiu psychicznym podupadniesz. ;)
>
> Zdrowie psychiczne to jeszcze ale relacje z najbliższą osobą jak
> podupadną ;)

Myślałam, że jedno z drugim jakoś powiązane. :)

Ewa




Re: kurzajki

2012-05-29 23:53:44 - Animka

W dniu 2012-05-29 14:59, Posesjusz pisze:

> Z lekarzem muszę się wstrzymać, praca mi na to nie pozwala, musiałbym
> dzień wolny brać, a sprawa wydaje się prozaiczna. Kupię w aptece
> preparat typu zdrowe włosie i skóra i będę łykać codziennie. Kupię
> również jakąś maść ze srebrem i będę smarować łapki. W ten sposób
> bardziej zadbam o skórę niż moja babcia 95 letnia.

A jak Ci się te ręce zafarbują na srebrno?

> Może zacznę nosić
> srebrne sygnety na palcach, srebro dobrze zadziała na skórę a dodatkowo
> doda mi kunsztu ;)

Hahaha

> Z Waszych rad wnioskuję również by pod żadnym pozorem
> nie dotykać miejsc intymnych kobiety ponieważ kwestia onkogenności (nie
> tylko tego wirusa, ale w ogóle różnych czynników) nie jest do końca
> poznana.

Tylko w rękawiczkach ;-)

>> Ja już sama nie wiem co, ale szukaj LAPIS-u.
>
> Szukałem, są azotany srebra ale w proszkach, tamtego faktycznie już nie
> ma. Ale nie potrzebuje go bo nie mam kurzajek teraz. Chcę tylko by już
> na przyszłość wyskakiwały. Na razie nie mam czego wypalać tym preparatem.

A czym tamte wypaliłeś?

> Przy okazji - jak ostatnio kupowałem Wartix to był jakiś nowy Wartix w
> sztyfcie. Ciekaw jestem czy to nie właśnie taki z azotanem-srebra. No i
> o 40% tańszy od tego co zamraża.

Możesz podać linka do takiego sztyftu?
Ja widziałam tylko jakąś kurację na 14 dni. Pewnie nieskuteczna.

--
animka



Re: kurzajki

2012-05-30 12:54:31 - Posesjusz

W dniu 2012-05-29 23:53, Animka pisze:

> A jak Ci się te ręce zafarbują na srebrno?

Trudno, będę wyglądał jak Wielki Elektronik z Pana Kleksa ;)

> Tylko w rękawiczkach ;-)

I srebrnych najlepiej, bez ściągania sygnetów.

> A czym tamte wypaliłeś?

Zamroziłem Wartixem, wcześniej starałem się usunąć Wartnerem ale zostały
korzenie.

> Możesz podać linka do takiego sztyftu?
> Ja widziałam tylko jakąś kurację na 14 dni. Pewnie nieskuteczna.

Pani pokazała mi go w aptece, na google nie znajduje mi takiego,
natomiast znalazło konkurencji - Wartnera:
nokautimg2.pl/p-14-dc-14dc6526e6a87d778e6eee63ab5df6b3500x500/wartner-pen-zel-na-kurzajki-1-5-ml.jpg

Nie kupowałem tego w sztyfcie ponieważ miałem już sprawdzony zamrażający.



--
Maciej



Re: kurzajki

2012-05-30 14:01:02 - JurekD

W dniu 2012-05-30 12:54, Posesjusz pisze:
> W dniu 2012-05-29 23:53, Animka pisze:
>
>> A jak Ci się te ręce zafarbują na srebrno?
>
> Trudno, będę wyglądał jak Wielki Elektronik z Pana Kleksa ;)
>
>> Tylko w rękawiczkach ;-)
>
> I srebrnych najlepiej, bez ściągania sygnetów.
>
>> A czym tamte wypaliłeś?
>
> Zamroziłem Wartixem, wcześniej starałem się usunąć Wartnerem ale zostały
> korzenie.
>
>> Możesz podać linka do takiego sztyftu?
>> Ja widziałam tylko jakąś kurację na 14 dni. Pewnie nieskuteczna.
>
> Pani pokazała mi go w aptece, na google nie znajduje mi takiego,
> natomiast znalazło konkurencji - Wartnera:
> nokautimg2.pl/p-14-dc-14dc6526e6a87d778e6eee63ab5df6b3500x500/wartner-pen-zel-na-kurzajki-1-5-ml.jpg
>
>
> Nie kupowałem tego w sztyfcie ponieważ miałem już sprawdzony zamrażający.
>
>
>


Skład: Kwas trójchlorooctowy (TCA, trichloroacetic acid, kwas
trichlorooctowy)

:):):):)

Związek chemiczny o silnym działaniu. Stosowany dość rzadko w gabinetach
kosmetycznych (stężenia 3-8 proc.) i bardzo często w lekarskich (10-40
proc).

Do jakiej cery? Dojrzałej ze zmarszczkami i nierówną pigmentacją,
ewentualnie potrądzikowej z bliznami.

Na co pomaga? Rozjaśnia plamy i przebarwienia, spłyca blizny
potrądzikowe, drobne zmarszczki spowodowane uszkodzeniami posłonecznymi.

jak to się robi? Kwas nałożony na skórę powoduje kontrolowane
?przypalenie? i stan zapalny. Potem następuje płatowe złuszczanie
naskórka. Efekt daje już jeden zabieg. Można go powtarzać co dwa-trzy
miesiące.

Zalety: Działa szybciej niż kwasy owocowe (mniejsza liczba zabiegów).

Wady: Wyższe stężenia kwasu powodują, że po zabiegu pacjent odczuwa
ściągnięcie skóry, potem pojawiają się opuchlizna i ból. Skóra staje się
ciemniejsza, a naskórek odchodzi płatami. Gojenie może trwać około
tygodnia, więc po zabiegu trzeba zostać w domu.


Ja jednak upieram sie przy zwiazkach srebra poniewaz one niszcza
kurzajke ze tak powiem od korzenia czyli przyczyny .






Re: kurzajki

2012-05-30 19:39:37 - Animka

W dniu 2012-05-30 12:54, Posesjusz pisze:

> Pani pokazała mi go w aptece, na google nie znajduje mi takiego,
> natomiast znalazło konkurencji - Wartnera:
> nokautimg2.pl/p-14-dc-14dc6526e6a87d778e6eee63ab5df6b3500x500/wartner-pen-zel-na-kurzajki-1-5-ml.jpg
>
> Nie kupowałem tego w sztyfcie ponieważ miałem już sprawdzony zamrażający.

Znalazłam:
www.domzdrowia.pl/94449,wartner-pen-do-usuwania-brodawek-1-5ml.html
Faktycznie, jak widzę nie wypala korzeni.

--
animka



Re: kurzajki

2012-06-01 11:31:13 - JaMyszka

W dniu poniedziałek, 28 maja 2012 07:52:34 UTC+2 użytkownik Posesjusz napisał:
> [...]
> JurekD pisał by nosić srebrna biżuterię, nie wyobrażam sobie bym zaczął
> na każdej dłoni nosić srebrne sygnety lub pierścienie - to ja już wolę
> usuwać. [...]

Skromnie zauważę, że w Twojej sytuacji, alternatywą dla srebrnej
biżuterii jest srebrna zastawa stołowa. I jakiego splendoru dodaje na
wszelkiego rodzaju imprezach towarzyskich;)

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: kurzajki

2012-06-01 13:37:59 - Posesjusz

W dniu 2012-06-01 11:31, JaMyszka pisze:

> Skromnie zauważę, że w Twojej sytuacji, alternatywą dla srebrnej
> biżuterii jest srebrna zastawa stołowa. I jakiego splendoru dodaje na
> wszelkiego rodzaju imprezach towarzyskich;)

Musiał bym ją trzymać non stop w rękach :) Przy gościach przy stole
mało kulturalnie by to wyglądało :)



--
Maciej



Re: kurzajki

2012-06-01 13:45:24 - JurekD

W dniu 2012-06-01 13:37, Posesjusz pisze:
> W dniu 2012-06-01 11:31, JaMyszka pisze:
>
>> Skromnie zauważę, że w Twojej sytuacji, alternatywą dla srebrnej
>> biżuterii jest srebrna zastawa stołowa. I jakiego splendoru dodaje na
>> wszelkiego rodzaju imprezach towarzyskich;)
>
> Musiał bym ją trzymać non stop w rękach :) Przy gościach przy stole mało
> kulturalnie by to wyglądało :)
>
>
>
Wy sie glupie chuje nabijacie z powaznych spraw. Ale tak to bywa jak dla
was prawda objawiona to TVN i magda gesler



Re: kurzajki

2012-06-01 14:07:37 - Posesjusz

W dniu 2012-06-01 13:45, JurekD pisze:

> Wy sie glupie chuje nabijacie z powaznych spraw. Ale tak to bywa jak dla
> was prawda objawiona to TVN i magda gesler

Jurku tak kulturalnie prowadziliśmy całą konwersację usnetową a Ty z
Ch.. wyskakujesz na sam koniec bo zachciało się Myszce żartu ? Tracisz w
oczach usnetowiczów zamiast dalej wyrabiać sobie dobrą opinię. Nikt nie
neguje tego co napisaliśmy wyżej, a trochę uśmiechu w dzień dziecka
nikomu nie zaszkodzi/


--
Maciej



Re: kurzajki

2012-06-01 20:52:52 - JurekD

W dniu 2012-06-01 14:07, Posesjusz pisze:
> W dniu 2012-06-01 13:45, JurekD pisze:
>
>> Wy sie glupie chuje nabijacie z powaznych spraw. Ale tak to bywa jak dla
>> was prawda objawiona to TVN i magda gesler
>
> Jurku tak kulturalnie prowadziliśmy całą konwersację usnetową a Ty z
> Ch.. wyskakujesz na sam koniec bo zachciało się Myszce żartu ? Tracisz w
> oczach usnetowiczów zamiast dalej wyrabiać sobie dobrą opinię. Nikt nie
> neguje tego co napisaliśmy wyżej, a trochę uśmiechu w dzień dziecka
> nikomu nie zaszkodzi/
>
>


A to jak napisze zamiast chuj pisiorek to bedzie kulturalnie ?




Re: kurzajki

2012-06-03 01:36:55 - JaMyszka

W dniu piątek, 1 czerwca 2012 14:07:37 UTC+2 użytkownik Posesjusz napisał:
> [...]
> Jurku tak kulturalnie prowadziliśmy całą konwersację usnetową a Ty z
> Ch.. wyskakujesz na sam koniec bo zachciało się Myszce żartu ? Tracisz w
> oczach usnetowiczów zamiast dalej wyrabiać sobie dobrą opinię. Nikt nie
> neguje tego co napisaliśmy wyżej, a trochę uśmiechu w dzień dziecka
> nikomu nie zaszkodzi/

Chwila, chwila...
To, że żartobliwie swój post napisałam, to nie znaczy to wcale, że rada
ma nie jest od serca;p
No bo przyznaj sam, tak z ręką na sercu, czy kiedykolwiek widziałeś,
słyszałeś czy czytałeś o arystokracie i jego kurzajkach? Nawet w literaturze
pięknej trudno mi te arystokratyczne kurzajki znaleźć;p
Toż właśnie dana Ci rada z biżuterią srebrną nasunęła mi to rozwiązanie;p
Przecież srebrna zastawa to nie tylko sztućce, ale i inne gadżety.
Np. cukiernice, tace - ba, widziałam nawet kieliszki kryształowe ze
srebrną nóżką.
Przemyśl to, przemyśl;p

--
Pozdrawiam :)
JM
Daj wygrać ty.i.sync.pl/inv/d65VLJA5PB
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: kurzajki

2012-06-23 12:47:57 - AnonimGall

W dniu 2012-05-25 12:28, Posesjusz pisze:
> Witam,
>
> Na kurzajki jest sporo preparatów, u mnie sprawdził się Wartix. Miałem
> na palcach u rąk kilka. Teraz nie mam ale wiem, że jak zadrę wierzchnią
> stronę palca o ścianę, pumeks czy cokolwiek innego to zagoi się ale
> będzie od razu kurzajka w tym miejscu. Ostatnio robiłem remont i
> szlifowałem ściany, lekko zahaczyłem o ścianę paluchem jak szlifowałem i
> po tygodniu wyrosła mała kurzajka, która zaczęła rosnąć. Innym razem
> pumeksem przeleciałem po innym palcu, też kurzajka po tygodniu.
>
> Skąd to cholerstwo się bierze ? Codziennie myję ręce, nikt u mnie w domu
> nie ma kurzajek, ze znajomych też nie. Teraz nie mam, ale wiem, że
> przejadę po czymś paluchem i znów mi wyrośnie. Jak zapobiec wyrastaniu
> kolejnych ? Znajomi kaleczę ręce i nic im nie wyrasta :)
>
>




allegro.pl/lapis-azotan-srebra-agno3-na-kurzajki-brodawki-i2441510257.html



Re: kurzajki

2012-05-30 11:00:43 - JurekD

W dniu 2012-05-30 03:30, ER pisze:
> Posesjusz napisal:
>>
>> [ciach całość]
>
> Przy całym szacunku do autora i osób wypowiadających się w wątku - tego
> typu dyskusje to doskonały przykład na to, ile w internecie mundrości
> ludowych i dezinformacji w sprawach medycznych. Zamiast pisać tu o
> sprawach, o których się nie ma większego pojęcia, naprawdę lepiej byłoby
> wejść na jakieś specjalistyczne forum (wpisać w Google forum medyczne
> i wyskakuje tego pełno) albo po prostu użyć wyszukiwarki.
>
> Rozumiem, że w przypadku niektórych chorób swego rodzaju ekshibicjonizm
> i opisywanie wszelkich dolegliwości może pomagać. Ale przy kurzajkach?
> Można w ogóle posunąć się dalej i korzystać z absurdalnych
> społecznościowych serwisów medycznych (nasze choroby się to chyba
> nazywało). Zresztą, skoro można założyć sobie blog o własnej kurzajce
> (kurzajka.blox.pl/2012/04/Co-to-jest-kurzajka.html :) ), to może
> jeszcze fanpage na fejsbuku? Kanał na YT? Może wystartować z kurzajką w
> Mam talent? ;)
>
> Wybaczcie, że wypowiadam się z sarkazmem, ale po raz kolejny widzę, jak
> ludzie walą głową w mur i krążą bez sensu, zamiast skorzystać z
> najprostszego rozwiązania.
>
> Dużo zdrowia życzę! (niekoniecznie tego zaczerpniętego z usenetu)
>

Zauwaz ze tzw specjalistyczne fora medyczne to nagonka na gowno warte
medykamenty i watpliwe metody. Ludzie przekazuja sobie od lat skuteczne
metody. Chinczycy stosuja z powodzeniem medycyne ludowa od wiekow
przyglupie.




Re: kurzajki

2012-05-30 13:01:59 - Posesjusz

W dniu 2012-05-30 11:00, JurekD pisze:

> Zamiast pisać tu o
>> sprawach, o których się nie ma większego pojęcia, naprawdę lepiej byłoby
>> wejść na jakieś specjalistyczne forum (wpisać w Google forum medyczne
>> i wyskakuje tego pełno) albo po prostu użyć wyszukiwarki.

Nie widzę posta ER, chyba usunął, nie zgadzam się z taką opinią. Wręcz
jestem przeświadczony, że więcej specjalistycznych osób siedzi na
usenecie, a na forach www dzieciaki. Po to mamy usenet by dyskutować, to
odpowiednie miejsce na tego typu zapytania i niekiedy wspólne błądzenie
do celu, który wspólnymi siłami osiągamy. Ktoś coś wie, każdy ma jakąś
książkę i wiedzę, łączymy tu siły i mamy rozwiązanie, wszyscy się czegoś
dowiadują, co znajdzie później google dla potomnych.

Oczywiście i ja wcześniej szukałem na google, odpowiedzi takiej nie
znalazłem.

Powyższe to już totalny OT i nie widzę sensu tego ciągnąć.



--
Maciej



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS