Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2017-02-24

A A A POLEĆ DRUKUJ

Przegląd kosiarki trawnikowej przed sezonem

150x110

Wiosna zbliża się wielkimi krokami, a to odpowiedni moment, aby sprawdzić czy nasza kosiarka będzie gotowa do pracy, jak tylko trawa na przydomowym ogródku się zazieleni. Jakie elementy należy sprawdzić, aby być pewnym, że kosiarka wybudzi się z zimowego snu? Podpowiadają eksperci John Deere.  

Prawidłowe przechowywanie i konserwacja kosiarki w okresie zimowym pomaga uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek w momencie kiedy zdecydujemy się na pierwsze koszenie trawy po zimie. Jej szczegółowy przegląd pozwala na wykrycie wszystkich wyeksploatowanych podzespołów, które mogłyby powodować problemy i doprowadzić do znacznie poważniejszych konsekwencji. Jakich? 

 - Należy pamiętać, że trawa jest środowiskiem kwasowym i pozostawienie jej resztek na okres zimowy, znacznie przyśpiesza korozję obudowy. Szczególnie ważne jest to w przypadku kosiarek z obudową stalową. Często okazuje się, że kosiarka jest jeszcze sprawna po kilku latach, ale niestety korozja zniszczyła obudowę, która jest elementem konstrukcyjnym.  – tłumaczy Marcin Metlak z John Deere Polska. 

Innym niebezpiecznym zjawiskiem, na który warto zwrócić uwagę, jest pozostawiony olej z poprzedniego sezonu i jego kwasowe zanieczyszczenia. W połączeniu z wilgocią z powietrza, tworzyć się może w komorze korbowej kwasowe środowisko, które na pewno nie sprzyja żywotności gładzi cylindrów. Dlatego też warto już zawczasu przygotować się na jego wymianę oraz wszystkich filtrów (paliwa, oleju i powietrza). 

Trzeci z najczęstszych problemów spotykanych na przeglądach jest aspekt związany z akumulatorem, który rozładowany pozostawiony na okres trzech miesięcy ulega zasiarczeniu, a to może prowadzić do faktu, iż próby jego naładowania zakończą się fiaskiem. W jaki sposób zatem zadbać o odpowiednie przygotowanie sprzętu i uniknąć powyższych problemów w momencie pojawienia się zielonej wiosennej trawy? 

  1. Sprawdzenie stanu noża 

W przypadku kosiarek trawnikowych należy sprawdzić stan noża poprzez wyczyszczenie go oraz wyważenie.  – Tępy nóż zdecydowanie zwiększa opory podczas koszenia i powoduje iż parametry pracy w zakresie poboru mocy i wydajności spadają, a stępiony nóż powoduje strzępienie i rozpędzlowanie końcówek źdźbeł co negatywnie wpływa na ich stan zdrowia (wysuszanie jak i większa możliwość wejścia grzybów). Dodatkowo źle wywarzony nóż powoduje wibracje, co ma negatywny wpływ na komfort pracy, ale również przyspiesza zużycie łożysk i w przypadku kosiarki pchanej może doprowadzić do uszkodzenia dolnego uszczelniacza wału korbowego – tłumaczy Marcin Metlak z John Deere Polska. Wyważenie noża jest trudne do wykonania w domowych warunkach i zalecana jest tutaj wizyta w serwisie. 

  1. Kontrola akumulatora 

Warto podkreślić, że najlepszym sposobem na długą żywotność akumulatora w przypadku kosiarek pchanych i traktorków ogrodowych, jest jego naładowanie przed zimą i przechowywanie w ciepłym miejscu. Jeżeli jednak okaże się, że akumulator odmówił posłuszeństwa, a kosiarka jest wyposażona w elektryczny rozruch, należy podjąć próbę jego naładowania. W przypadku, gdy jest to akumulator kwasowy należy sprawdzić poziom elektrolitu i w razie konieczności uzupełnić wodą destylowaną. W momencie, kiedy akumulator nie reaguje, można podjąć próbę naładowania go prostownikiem impulsowym. Jeżeli i to nie pomoże należy akumulator wymienić. 

  1. Oczyszczenie i konserwacja 

Kosiarka po zimie to skupisko wielu mniejszych lub większych zabrudzeń i zanieczyszczeń. Dlatego konieczne jest odpowiednie wyczyszczenie obudowy i elementów tnących. Skorodować mogą zarówno łożyska, jak i inne elementy metalowe, a chyba nikt nie chce odkryć przy pierwszym wiosennym koszeniu widoku rdzy. Wyczyścić należy również aluminiową obudowę noża z zaległych odpadów, ponieważ warstwa skorupy nagromadzonych resztek powoduje zły przepływ materiału, a to jednocześnie tworzy duże problemy ze zbieraniem. Po oczyszczeniu należy przesmarować łożyska kół oraz cięgna, które są często pomijane przez właścicieli kosiarek.  Płynna swobodna praca cięgien (linek) oraz dźwigni sterujących jest bardzo kluczowa do bezpieczeństwa, ponieważ steruje obrotami silnika oraz uruchamia hamulec bezpieczeństwa i rozłącza zapłon.   

  1. Konieczne świeże paliwo 

Nie należy zapomnieć również o benzynie, która traci swoje właściwości już po miesiącu, a po trzech miesiącach możemy mieć duże problemy z odpaleniem kosiarki. Nawet, jeżeli ta sztuka się uda, to praca na starym paliwie powodować będzie problemy z uzyskaniem odpowiednich obrotów. Jeżeli paliwo nie zostało wypalone na okres zimowy może okazać się konieczne czyszczenie gaźnika. – Istotne jest, aby nie zalewać do kosiarki starego paliwa z bańki z zeszłego sezonu oraz uważać na bańki używane przez wiele osób. Efekt pomylenia kanistra po oleju napędowym do benzyny może prowadzić do potężnego dymienia i braku mocy lub braku możliwości odpalenia – tłumaczy Marcin Metlak z John Deere Polska. Zalecane jest przeczyszczenie gaźnika w doświadczonych autoryzowanym punkcie serwisowym, ponieważ precyzyjne dysze tracą swoją drożność w wyniku zanieczyszczeń szczególnie w kosiarkach pchanych, które często nie są wyposażone w filtr paliwa. 

  1. Sprawdzenie ciśnienia w oponach 

W przypadku kosiarek samojezdnych (traktorków ogrodowych) należy sprawdzić również ciśnienie w oponach. Zbyt wysokie będzie prowadzić do szeregu problemów, takich jak: ugniatanie trawy i przyśpieszone zużycie na twardych nawierzchniach, zbyt niskie opory toczenia oraz niszczenie darni przy skrętach. 

Większość z wymienionych powyżej problemów można uniknąć, jeżeli przygotujemy kosiarkę do sezonu w autoryzowanym serwisie, dysponującym doświadczeniem, narzędziami. Pamiętać należy również o gwarancji, która jest istotnym elementem w procesie zakupu kosiarki. 

- W przypadku John Deere czteroletnią gwarancją objęliśmy kosiarki samojezdne serii X300 i X500, w tym także nowy model X350R. Taka decyzja podyktowana jest niskimi kosztami napraw w historii użytkowania danej maszyny, dzięki temu gwarancja została przedłużona aż do 4 lat. – dodaje Marcin Metlak.

Należy zwrócić również uwagę, iż w Polsce wszyscy użytkownicy kosiarek wyciągają ją w tym samym okresie z różnicą maksymalnie 2 tygodni. Wówczas dodzwonienie się do oblężonego serwisu może stanowić spory problem, dlatego też warto zadbać o przegląd kosiarki już teraz, aby uniknąć sytuacji, iż nasz pierwszy grill w tym roku odbędzie się przy nieskoszonej lub postrzępionej trawie.


dostarczył infoWire.pl




Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS