Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2016-03-02

A A A POLEĆ DRUKUJ

Preikestolen – najbardziej znana ambona na świecie

150x110

Preikestolen – to jeden z turystycznych symboli Norwegii i jedna z największych atrakcji przyrodniczych na świecie. Stawiana w tym samym rzędzie, co Wielki Kanion czy Wodospady Wiktorii wielokrotnie zajmowała czołowe miejsca we wszelkich rankingach: CNN uznał Preikestolen za najwspanialszy z 50 cudów przyrody na świecie, a Lonely Planet za jeden z najbardziej olśniewających punków widokowych.

Nazwa nie jest przypadkowa. To zawieszona 604 metry ponad wodami Lysefjordu półka skalna – płaska, o regularnym kształcie i wymiarach około 25 x 25 metrów. Sama wspinaczka na Preikestolen zajmuje około 2-3 godziny, najłatwiej się tam dostać płynąc promem Fjord Line do portu w Stavanger lub lecąc samolotem do tego miasta. Można też zaplanować weekendowy wypad lotniczo-promowy ze zwiedzaniem Oslo i przepłynięciem do portu Risavika, skąd zabierze nas autobus Fjord Line pod samą półkę skalną. Cena rejsu z Oslo do Preikestolen wraz z noclegiem w kabinie i dowozem na szlak zaczyna się już od 97 euro.

Ambona powstała ok. 10 tys. lat temu, w epoce lodowcowej. W wyniku intensywnego wietrzenia mrozowego doszło do powstania szczelin, co z czasem doprowadziło do osunięcia sąsiednich partii strefy krawędziowej. Obecnie, w poprzek platformy biegnie widoczna rysa, która z czasem prawdopodobnie spowoduje jej zawalenie się. Jednak geolodzy uspokajają, że nie nastąpi to w dającej się przewidzieć przyszłości. Preikestolen uchodzi za największą atrakcję turystyczną Norwegii i trudno uwierzyć, że jej turystyczna kariera rozpoczęła się dopiero w 1900 roku, gdy z płynącego przez Lysefjord statku wypatrzył ją sportowiec Thomas Peter Randulf, który później dotarł do niej przez góry. Co roku bity jest kolejny rekord frekwencji. Świetnie pokazują to dane z lipca 2015 roku, gdy odnotowano wzrost liczby gości o 25% w stosunku do lipca 2014. A w całym ubiegłym roku Ambonę odwiedziło blisko 280 tysięcy osób!

Z uwagi na znaczą wysokość i niezwykłe otoczenie Ambona w naturalny sposób stała się miejscem przyciągającym producentów reklam, klipów i… miłośników sportów ekstremalnych. W 600-metrową przepaść skaczą tu spadochroniarze specjalizujący się w BASE i śmiałkowie odziani w specjalne kombinezony, umożliwiające lot szybowy (wingsuit). Jedni i drudzy mają pewien kłopot, ponieważ na dole nie ma skrawka ziemi, by bezpiecznie wylądować – pozostaje wodowanie. W 2011 pojawiła się ekipa Francuzów uprawiających slackline, czyli sport przypominający chodzenie po linie, ich wyczyny zostały zarejestrowane w filmie pt. „I believe I can fly”, który został nagrodzony na wielu festiwalach. Lina (tak naprawdę taśma o szerokości około 5 cm) została rozpięta pomiędzy Amboną a krawędzią sąsiedniego klifu, a bohaterowie filmu przemierzali ją nad przepaścią, w tym jeden z nich zdecydował się na przejście w jedną i drugą stronę bez zabezpieczającej uprzęży. Dla przeciętnego turysty odwiedzającego Preikestolen wystarczających emocji dostarczy sam widok na Lysefjorden i okoliczne góry. Niektórzy z gości kładą się na brzuchu i czołgają do krawędzi Ambony, by w bezpiecznej pozycji obserwować ruch łodzi na wodach fiordu. Niestety wielu turystom brakuje rozsądku i zdarzały się nieszczęśliwe wypadki wśród tych, którzy chcieli pochwalić się „odjechanym” zdjęciem swoim znajomym.

 


dostarczył infoWire.pl




Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS